Pierwsza czynność po otwarciu oczu rano? Kawa? Toaleta? Myślę, że dużo osób wstydzi się przyznać, że to odblokowanie telefonu i przegląd Facebooka jest tym numerem jeden. Mam dobrą wiadomość: uzależnienie od sieci społecznościowych możemy wykorzystać, aby pomogło nam w nauce języka hiszpańskiego! Co więcej, odbędzie się to bez większego wysiłku. Pamiętasz moje wymówki, aby się nie uczyć gdzie opowiadam o filmach i serialach hiszpańskojęzycznych na Netflixie? Dziś po raz kolejny wyjdziemy na moment ze swojej strefy komfortu, ale obiecuje, że będzie warto!
Ustawienia -> język
W jakim języku masz ustawione swoje media społecznościowe? Czy nie zmieniasz języka swojego facebooka na hiszpański przez lenistwo, strach a może myślenie, że przecież to nic nie da bo przecież wiesz gdzie co jest i klikasz automatycznie? Po części to prawda, jednak „opatrzenie” się z niektórymi słowami pomaga i przedostają się one nieświadomie do naszej pamięci. Takie słowa jak entrar (wejść), los enlaces (linki), compartir (udostępniać), los eventos (wydarzenia), los mensajes (wiadomości), los grupos (grupy), subir (wrzucić, załadować) pojawią się wtedy automatycznie w rozmowie, kiedy będą Ci potrzebne. Specjalnie nie podaję wszystkich możliwych tłumaczeń, bo przygotowałam dla Ciebie słowniczek-ćwiczenia do pobrania, aby samodzielnie zmienić język w ustawieniach swojego Facebooka i uzupełnić zadania przed ekranem komputera czy telefonu. Serdecznie zachęcam! Koniec końców, to w końcu nie jest nic nieodwracalnego.
Scrolluj po hiszpańsku
A gdyby jeden na pięć komunikatów był po hiszpańsku? Jakieś pojedyncze słowo połączone ze zdjęciem czy gifem przyciągnęło Twoją uwagę? Poza stronami z wiadomościami mam w swoich „me gusta” strony blogerów (Bzik iberyjski, Cultura inquieta, Jorges Cremades, La gente anda diciendo), hiszpańskojęzycznych artystów (Paula Bonet, Sara Herranz, Agustina Guerrero), firm/produktów (Mr. Wonderful – fajna gra słów na ich produktach) i profile z masą memów i informacji społeczno-politycznych (Verne, El país, El país semanal). Jeśli interesujesz się makijażem i modą, polecam Ci fanpage Any Albiol, a jeśli lubisz zdrowo jeść hiszpańsko-polski profil Les Fruittis Mama. Możesz również dodać strony nastawione właśnie na edukację: El blog para aprender español, Revista habla, Practica español, español urgente. Wybierz tematykę, która Cię interesuje a z czasem słowa i wyrażenia zaczną się powtarzać na twoim ekranie i łatwiej zrozumiesz nowe posty. Napisz w komentarzu jakie strony Ty masz w ulubionych i daj się zainspirować innym!
Zostawiaj komentarze i pstrykaj screeny
Możecie również dołączyć do jednej z licznych grup, gdzie możecie systematycznie ćwiczyć pisanie i czytanie. Ciekawym projektem jest Językowa Siłka autorstwa Patryka. Tutaj mieszają się przeróżne języki, ale hiszpański jest jednym z liczniejszych i zawsze znajdziesz parę do rozmowy, kogoś kto poprawi albo odpowie na twój komentarz. Myślę, że to jedna z najbardziej żywych grup, bez reklam i przeklikiwania memów czy obrazków z innych profili czego sama bardzo nie lubię. Jeśli chodzi o oryginalne memy i „śmieszki” to zdecydowanie warto śledzić blond sąsiadkę czyli La vecina rubia. Raz na jakiś czas organizuje cykliczne wyzwania również na swojej grupie hiszpański przy kawie. Kiedy zobaczysz coś interesującego zapisz zrzut ekranu na telefonie a po powrocie do domu zapisz słowo czy wyrażenie w swoim zeszycie czy karteczkach post-it.
W momencie kiedy biegamy z miejsca na miejsce każda chwila naszego czasu jest bardzo cenna. Dzięki powyższym rozwiązaniom hiszpański towarzyszy Ci każdego dnia przez te kilka, kilkanaście minut. Daj znać w komentarzu czy przekonał Cię mój punkt widzenia i podziel się swoimi hiszpańskościami a w wolnej chwili pobierz ćwiczenia na facebookowe słownictwo!