W okresie okołoświątecznym ciężko znaleźć czas na naukę z książką i zeszytem. Ja również naukę portugalskiego przesunęłam na początek nowego roku. Chcąc jednak trochę ugłaskać wyrzuty sumienia, że odwlekam początek wyzwania, zainstalowałam aplikacje na telefonie myśląc, że podłapię chociaż trochę słów. Jednak ciekawość jak sprawdzą się poniższe aplikacje dla rozpoczynających naukę hiszpańskiego wygrała. Opowiem wam co sądzę o każdej z nich jako nauczyciel hiszpańskiego oraz początkujący uczeń portugalskiego.
DUOLINGO
Jest chyba najbardziej popularną aplikacją. Z ikonki patrzy na nas zielona sowa, która towarzyszy nam w nauce przez co aplikacja ma trochę bajowy wymiar. Kiedy rozpoczniemy już naukę natrafimy na kolejne elementy jak z gry dla dzieci: niebieskie kryształki; serduszka, które kończą się wraz z ilością popełnianych błędów oraz achevements czyli nagrody jak korona (za brak błędów), łuk, mieczy czy puchar. Sama sowa może przybrać różne stroje jeśli wyłożymy odpowiednią ilość niebieskiej waluty.
No ale jak wygląda sama nauka? Po pierwsze, hiszpańskiego możemy uczyć się z Duolingo jeśli znamy już angielski, ponieważ polecenia, tytuły i instrukcje będą właśnie w tym języku. Również w przypadku pisania tłumaczeń, jeśli zapomnimy o an, a, the, dostajemy ujemne punkty. Po poziomie basic, który obejmuje podstawowe wyrażenia, dalej mamy siedem wież a w każdej jakieś okręgi tematyczne. Nie możemy skakać między wieżami, jeśli chcemy szybciej przejść do kolejnego poziomu musimy zaliczyć test.
Poza opcją z nauką słówek gdzie mamy takie zadania jak łączenie w pary, pisanie ze słuchu, tłumaczenia, możemy posłuchać gotowych dialogów i sprawdzić się w rozumieniu tekstu słuchanego/czytanego.
✔️ przyjemna szata graficzna i bajkowe elementy typowe dla gier
✔️ różnorodne typy zadań
✔️ testy kończące poziom, możliwość przeskoczenia poziomu
✔️ łatwa zmiana między różnymi językami obcymi i automatyczne zapisywanie w miejscu gdzie skończyliśmy
✔️ krótkie, ale konkretne tipy gramatyczne w języku angielskim jak na przykład rozróżnienie ser i estar
❌ tylko jeden akcent hiszpańskiego i brak wyboru poziomu
❌ konieczność dokupienia serduszek lub odczekania w przypadku przekroczenia ilości błędów
❌ aplikacja nie wyjaśnia za dużo a bazuje trochę na intuicji ucznia. Nie jestem pewna czy osoba, która nie zna innego języka romańskiego wiedziałaby, że końcówka -o należy do yo, a -as do tu. To samo dotyczy pewnych słów, które trzeba przetłumaczyć.
❌ reklamy w darmowej wersji i dość spora cena za 12 miesięcy: 755 złotych/rok w przypadku braku promocji
BABEL
Kolejna aplikacja to Babbel i skupia się ona na poprawnej wymowie, w związku z tym niektórzy mogą nie czuć się komfortowo korzystając z niej podczas luźniejszego dnia w pracy bądź w autobusie;) Zaletą aplikacji jest duży wybór poziomów (siedem) oraz dodatkowych kursów takich jak bussiness spanish, countries and traditions, grammar (jak widzisz, tu również aplikacja jest w języku angielskim). Niestety w darmowej wersji mamy dostęp tylko do jednej lekcji, która zawsze zaczyna się od „rozmowy” a aplikacją i tworzenia dialogu. Możemy też ćwiczyć słowa: wymowę, tłumaczenia, układać rozsypanki literowe oraz gramatykę uzupełniając krótkie regułki.
✔️ dużo ćwiczeń na wymowę i słuchanie, różne głosy w nagraniach
✔️ dużo rożnych poziomów i tematów
✔️ przyjemny kalendarz pilnujacy zakończenia lekcji i powtórki danego dnia
❌ mało opcji dostępnych bezpłatnie, roczny pakiet kosztuje w przypadku Babbel 240 złotych.
QUIZLET
Aplikacja Quizlet różni się trochę od innych ponieważ tutaj to my tworzymy własny kurs, a właściwie tematy i słówka do powtórki. Po zalogowaniu tworzymy fiszki z jednej strony wpisujemy nowe słowo a z drugiej strony karteczki obrazek lub tłumaczenie. Następnie mamy etap nauki: znam – przesuwam w prawo, nie pamiętam – przesuwam w lewo. Po nauce mamy zadania z pisania, dopasowania oraz test. Możemy skorzystać w gotowych zestawów wpisując w wyszukiwarkę np. verbos. Niestety nie wiemy na ile kompetentne są osoby, które wrzuciły swoje quizy i czy aby na pewno są poprawne.
Sama polecam moim uczniom Quizlet przed kartkówką ze słówek kiedy mieszją się różne tematy, są to np. słówka z jakiejś czytanki. Przygotowujemy wtedy Quizlet lub Kahoota.
✔️ darmowa i łatwa w obsłudze
✔️angażująca w tworzenie własnych, elastycznych list i słowniczków
✔️brak rekam
❌ nie dla leniuszków
DROPS
Mój numer jeden zostawiłam na koniec! Kropelki od razu skradły moje serce i to do tej aplikacji zaglądam codziennie po dzienną porcję portugalskiego. Dlaczego „drops”? Nowe słówka kapią niczym kropelki a my wybieramy czy dane słowo jest nam znane czy nie przesuwając w górę lub w dół. Kiedy decydujemy się na naukę słowo-kropla wpada do puli powtórkowej i ćwiczymy łącząc słowo z obrazkiem, wybierając prawda lub fałsz, wybierając jeden obrazek z czterech, układając rozsypankę, zaznaczając ze słuchu lub szukając słowa w wykreślance. Do wyboru mamy dwa poziomy zaawansowania a w wersji bezpłatnej decydujemy się na jeden język.
Gdzie tkwi haczyk? W darmowej wersji mamy bardzo ograniczony dostęp czasowy do gry. Listy słówek z wymową mamy cały czas w kolekcji, jednak nowe słowa kapią tylko 5 minut dziennie.
W wersji darmowej
✔️ możliwość wyboru języka polskiego do tłumaczeń słów
✔️ ciekawe i różnodne metody nauki z ciągłym potwarzaniem na głos wymowy
✔️ dwa poziomy zaawansowania i akcenty hiszpańskiego i portugalskiego do wyboru
✔️ powolna i szybka wymowa
✔️ słowa podzielone na kategorie tematyczne, co może sprawdzić się w podróży jako słownik czy rozmówki
✔️ możliwość skakania między tematami w obrębie jednego języka
❌ ograniczony czas nauki: 5 minut dziennie
Ciekawą opcją jest również Ba ba dum, którego niestety nie ma w formie aplikacji, jedynie na przeglądarce. Polecam również waszej uwadze! A jeśli chcecie pocisnąć z gramatyką spodoba wam się wywodzący się z mojego Lublina Espadrill.
A wy jakich aplikacji/stron używacie i za co je lubicie? Odważyliście się na wykupienie płatnej wersji? A możecie preferujecie papierowe fiszki i tradycyjny zeszyt w kratkę? Podzielcie się w komentarzu i zainspirujcie mnie i mój portugalski oraz innych do nauki!
Przypominam o rozpoczynającym się wyzwaniu, zapraszam użytkowników facebooka na grupę estamos de sobremesa | hiszpański przy kawie ! Opowiedzcie w komentarzu pod tym wpisem jak wasze przygotowania do intensywnej nauki! Ja mam już piękny niebieski zeszyt do portugalskiego i nowiuśkie zakreślacze i lecę przepisać słówka z aplikacji na papier!