Strona główna Hiszpański dla zaawansowanych Co masz w swojej kosmetyczce?

Co masz w swojej kosmetyczce?

by Asia

Kto mnie zna wie, że w kosmetyczce mam tusz do rzęs, puder i pomadkę. Zero kolorowych kosmetyków na codzień. Tym bardziej dzisiejszy wpis oraz lekcja w tematyce „beauty” w jednej z warszawskich firm to dla mnie niecodzienne wyzwanie!

Dziś o pięknie, ale wiemy, że piękno to kwestia bardzo subiektywna i pod tym słowem kryje się nie jedna rzecz: la belleza, la gracia, la hermosura. Mówimy też o pięknie wewnętrzynym (la belleza interior), ale dziś będzie o tym drugim: wyglądzie zewnętrznym (el aspecto fisico).

Dbać o siebie trzeba, robią to nie tylko kobiety ale i mężczyźni, również osoby naturalnie ładne (con la belleza natural). Jeśli sami nie mamy zielonego pojęcia w temacie możemy udać się do salonu (el salón de belleza, salón de estética, el centro de belleza, el spa) i pani – najczęściej pani – kosmetyczka (la esteticista) doradzi nam jakieś zabiegi (los tratamientos de belleza). 

Zabiegi w salonie to m. in. oczyszczanie (la limpieza facial purificante), peeling diamentowy (la exfoliación con punta de diamante), aplikacja kwasu hialuronowego (el AH; el ácido hialurónico), dawka witamin w zastrzyku (el chute de vitaminas), el lifting, la microdermoabrasión, la mesoterapia... Jest tego dużo więcej, jak widzicie dużo z nazw podobnych jest do tych w języku polskim czy angielskim. Zaczęłam jednak od bardzo trudnych wyrażeń, wybierzmy się więc do sklepu i do naszej łazienki zobaczyć co tam się kryje.

Pamiętajcie kupując w drogerii (las droguerías) czy aptekach (las farmacias) sprawdzić czy kremy  nie zawierają szkodliwych substancji takich jak parabeny (los parabenes) czy olej palmowy (aceite de palma). Zwróćcie uwagę czy nie testowano ich na zwierzętach (que no se testan en animales, no afectan a los animales) i czy posiadają el factor de protección solar, los antioxidantes i el ácido hialurónico.

Kosmetyczka – codzienna pielęgnacja

Codzienną pielęgnację zaczynamy pod prysznicem a tam znajdziemy żel (el gel de ducha) oraz szampon (el champú). Jeśli jesteśmy eko, będą to kosmetyki w kostce (gel/champú sólido). Poza formą możemy przebierać we właściwościach: nawilżające (hidratante), przeciwłupieżowe (anticaspa), do włosów kręconych (el pelo rizado) lub do włosów siwych (de pelo blanco). Możliwe, że pod prysznicem znajdzie się również odżywka do włosów (el acondicionador), żel do higieny intymnej (el gel íntimo), peeling (el gel exfolioante) oraz gąbka (la esponja) albo myjka czyli po hiszpańsku kwiatek do kąpieli (la flor de ducha).

Po wyjściu spod prysznica (la ducha) lub po kąpieli w wannie (el baño en la bañera) musimy rozczesać włosy (peinarse), nakładamy dezodorant (poner el desodorante) a ten może być w sztyfcie (en barra), aerozolu (en aerosol) lub kulce (tu z angielskiego: roll-on). Myjemy zęby (lavar los dientes) a czasem do tego nitkujemy (nie mają tak fajnego słowa jak nitkowanie, bo już kiedyś pytałam kolegę, po prostu: usar el hilo o seda dental) i płuczemy usta (enjuagar la boca).
Możemy golić brodę, wąsy, nogi, pachy, ale w przypadku kobiet – i mimo że użyjemy maszynki do golenia – użyjemy czasownika depilarse (las piernas, las axilas) częściej niż afeitarse (la barba, el bigote). Tu znowu opcji jest wiele, możemy użyć maszynki (la maquinilla), kremu (la crema depiladora) lub plastrów (las bandas de cera). U pań, w konkretne dni w miesiącu, w kosmetyczce znajdą się również podpaski (las compresas – dokładnie tak samo jak kompres i okład), tampony (los tampones), wkładki (protegeslip, bo proteger to chronić) i chusteczki (las toallitas de higiene íntima).

Kosmetyczka – makijaż

Prawdopodobnie każdego dnia nakładamy krem (poner la crema) w zależności od potrzeb: nawilżający, przeciwzmarszczkowy (antiarrugas), słoneczny (solar), na dzień lub na noc (de dia, de noche) lub krem-bazę pod makijaż (la crema base). No i zaczyna się zabawa z kolorowymi kosmetykami (los cosméticos de color). Zaczynamy od podkładu a ten to po prostu el maquillaje – tak jak sam makijaż, więc powiemy: el maquillaje debe tener un tono parecido al de tu piel. Następnie w ruch idzie korektor (el corrector) w momencie kiedy na twarzy pojawiły się jakieś niedoskonałości (las imperfecciones del rostro) lub worki pod oczami (las ojeras) oraz puder (el polvo), jeśli twarz za bardzo się błyszczy (brillar). Małe problemy, które staramy się ukryć to zmarszczki (las arrugas), krostki (los granos), pryszcze (los barros) lub trądzik (el acné). Niektóre dziewczyny próbują ukryć swoje piegi (las pecas), nie wiem czemu bo myślę, że są super! Kiedy jesteśmy blade (pálidas), możemy nałożyć trochę różu (el colorete) a gdy cera jest zmęczona i szara, rozświetlacz (el iluminador, iluminar – świecić). Dalej skupiamy się już na oczach: nakładamy cienie (poner las sombras), malujemy kreski eyelinerem (delinear los ojos), kręcimy rzęsy (rizar las pestañas) a na koniec nakładamy tusz (poner el rímel/máscara). Jeśli boimy się rozmazać (que se nos corre el rímel) możemy przykleić rzęsy (las pestañas postizas) lub wydłużyć je u kosmetyczki. Na koniec na usta, los labios, możemy nałożyć szminę (la barra de labios), błyszczyk (el labial líquido) lub pomadkę (el pintalabios, pintar-malować). Przyznam szczerze, że nie do końca widziałam tę różnicę, którą tutaj podkreślają w słowniku: nie raz barra de labios to była klasyczna pomadka, a pintalabios przypominało błyszczyk. Tej środkowej opcji sama nie widziałam, ale w internecie często pojawia się takie słowo. Myślę, że jeśli nie ma możliwości sprawdzić (probar) albo poprosić o próbkę (la muestra np. de crema) to dobrze jest wczytać się czy kosmetyk jest bardziej brillante, mate czy protector y sin color.

Wszystko to po to aby na koniec dnia zmyć makijaż mleczkiem, płynem lub wodą micelarną (la leche, el lótion o agua) i płatkami kosmetycznymi (los discos de algodón). 

Kosmetyczka zero waste

Jeśli próbujemy ograniczyć użycie plastiku i żyjemy w zgodzie z no waste (cero residuos) w naszej łazience znajdziemy płatki do demakijażu wielokrotnego użytku (reutilizables), szklane pojemniki (los envaces de cristal), bambusową szczoteczkę (un cepillo de bambú) oraz żyletki do maszynki (los cuchillos).  A co sądzisz o najnowszej modzie? Czy tworzenie własnych dezodorantów i pasty do zębów to dobry pomysł? Zarzyj na kanał Orgranico w całości poświęcony tej ideologii i napisz co sądzisz w komentarzu. Po hiszpańsku! 🙂

Qué otras cosas tienes en tu baño o tu estuche cosmético? Qué son tu rituales de belleza y con qué frecuencia los practicas? Qué es para ti la belleza natural?

Zobacz również

Zostaw swój komentarz